Pożyczka na spłatę kredytu

Lipcową ratę oczywiście opłaciłem w terminie - nie miałem z tym zresztą, jak do tej pory, większych problemów. Gorzej z nadpłatą, ekstra wydatki sprawiły, że nie udało się zaoszczędzić wystarczających środków.

Miałem jednak trochę szczęścia i dostałem nieoprocentowaną pożyczkę w wysokości ok. 12000 zł. Całości nie mogłem przeznaczyć na kredyt, 4000 zł przeznaczyłem na zakup używanego samochodu, który jest mi niezbędny do pracy (wspomniany ekstra wydatek), a reszta oczywiście do banku.

To tylko zamiana jednego zadłużenia na drugie, ale przynajmniej zaoszczędzę nieco na odsetkach. Ponadto spłaty tej nieoprocentowanej pożyczki nie mogę odroczyć do czasu, gdy spłacę kredyt hipoteczny, muszę na nią miesięcznie przeznaczać pewne nieregularne kwoty, co utrudni i tak nie łatwe odkładanie pieniędzy na nadpłaty. Mimo wszystko widok znacznie uszczuplonego salda i pomniejszonych miesięcznych rat działa bardzo motywująco:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kredyt spłacony!

Styczeń najlepszym miesiącem w biznesie

Kontrola z urzędu skarbowego i takie tam